Redwall to seria fantasy dla młodych czytelników, w której to chwil kilka temu premierę miał tom drugi. To nie są cienkie książki! To pokaźnych rozmiarów lektury (pierwsza ma ponad 460 stron, druga ponad 530!), od których ja osobiście nie mogłam się oderwać..
Recenzja książki Redwall: Bitwa o Rudy Mur
Tom pierwszy to opowieść żyjących na terenie starego opactwa myszach, wśród których żyje Maciej. Marzy mu się by być jak dzielny wojownik. Wkrótce staje się jedyną nadzieją społeczności na przetrwanie i obronę Rudego Muru przed zgraja szczurów. Ale czy zdoła to zrobić..? Jaka tajemnica kryje się w magicznym mieczu i starożytnym gobelinie?
Recenzja książki Redwall: Kraina Kwiatu i Mchu
Drugi tom to niezależna przygoda, której tak na prawdę nie musicie czytać jako drugą, możecie od niej zacząć przygodę z Redwall. Poznajemy wojownika Marcina, który wraz z innymi mieszkańcami Lasu wyruszy w podróż, na której końcu czeka ostatnia nadzieja na odebranie Lasu z łapsk Czartycy.
Wiecie że seria ta powstała w 1986 roku? A wydawnictwo Nowa Baśń dzięki wspaniałym wydaniom sprawiło, że przygoda z Redwall jest wspaniałym doświadczeniem - ale o tym przekonacie się trzymając książki w rękach, dotykając papieru na jakim zostały wydrukowane. Na koniec muszę wspomnieć, że moja nastoletnia córka która ostatnio buntowała się na czytanie książek, łyknęła obie części Redwall migiem - tak bardzo ją wciągnęły.
---
Wpis w ramach współpracy z wydawnictwem Nowa Baśń.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.
0 komentarze: