Szalik Ciotki Melancholii to książka, obok której nie można przejść obojętnie. Za tą piękną okładką kryje się historia, która przydarzyć się może każdemu.
Recenzja książki:
To opowieść o Szczurku, który obudził się nad ranem pewnego jesiennego dnia i myśli zaczęły kłębić się w jego głowie tak, że nie mógł już zasnąć. Szczurek zaczął się źle czuć i to samopoczucie wraz z upływem dni, pogarszało się. Jest coraz smutniejszy, nic go nie cieszy. W pewnym momencie przestaje nawet jeść.. Szczurek mieszka sam, z kukułką w zegarze która jest jednak zbyt zajęta odmierzaniem czasu - i pająkiem w kącie.
Pewnego razu, gdy szperał w szafie, wypadł na niego szalik. Szalik ten zostawiła pewnej jesieni ciocia Melancholia. Omotał szczurka tak, że ten nie mógł go rozwiązać, ale jeszcze się tym nie przejął za bardzo. Poszedł do spiżarki i wrócił do łóżka. Jednak z czasem szalik ten coraz mocniej zaciskał się na Szczurku, powstawało coraz więcej supłów. Tak, jak myśli w jego głowie nie dawały mu żyć - tak samo szalik bardzo utrudniał funkcjonowanie. Choć na tym etapie choroby, Szczurek już nie potrafił funkcjonować - w końcu przestał wychodzić z łóżka.
I wtedy przyszedł Wiatr. Wpadł do domu Szczurka niezapowiedziany i choć przyjaźnili się - Szczurek nie miał ochoty na jego odwiedziny i liczył, że szybko sobie pójdzie. Wiatr zaangażował resztę przyjaciół - Szczygła, Myszkę i Motylka, do poprawy humoru Szczurkowi. Jednak to nie było takie proste.. Po naradzie z mądą Rybą, wiedzieli już co powinni zrobić - nie było to proste, ale pomagało Szczurkowi. Zaczął czuć się lepiej.
A szalik? Przyjaciele pomogli mu go spruć. Kłębek wełny wylądował w najdalszym zakątku szafy, a Szczurek zaczął cieszyć się życiem. I planować podróże, o których marzył. I gdy pewnego dnia znów dostał informację od ciotki Melancholii, że planuje go odwiedzić - odmówił, bo będzie w podróży.
Szalik Ciotki Melancholii to poruszająca serca historia o chorobie i tym, jak osoba chora może się czuć. To książka oswajająca temat depresji i pokazująca dzieciom, że to nie one są winne innego zachowania chorego rodzica. To cudowna, przepięknie wydana lektura dla małych czytelników w każdym wieku. I warto ją znać.
----
Recenzja przy współpracy z wydawnictwem Studio Koloru.
0 komentarze: