Patrzysz na pudełko gry Dinokalipsa i nie masz wątpliwości, o czym ona jest. Twoim zadaniem jest uratowanie dinozaurów. A raczej dinozaura twojego prywatnego, bo tylko wtedy wygrasz - gdy reszta polegnie na placu boju!
Recenzja gry:
>> SPRAWDŹ CENĘ <<
Dinokalipsa to strategiczna gra karciana, w której musimy przeprowadzić naszego dinozaura przez planszę, aż do Zwycięstwa. Poruszać nim możemy tylko o tyle pól, ile kart katastrof nazbieraliśmy, lecz trzeba z nimi uważać - katastrofy w określonych zestawach powodują eliminację z dalszej gry! A gdy wyeliminowane zostaną prawie wszystkie dinozaury i zostanie jeden - wygra on grę.
Gra ma uroczą grafikę. Zasady początkowo wydały się dzieciakom skomplikowane, ale po kilku próbach posiadły umiejętność strategicznych zagrań kartami. Bowiem za pomocą kart z punktami będziemy się tutaj próbować przebijać, by nie trafiła do nas karta katastrofy - lub wręcz przeciwnie, bo pewne karty są nam potrzebne, by ruszać dinozaurem.
Dinokalipsa przeznaczona jest dla 2-4 graczy, ale w zapowiedziach widziałam już dodatek który sprawia, że zagrać może do sześciu osób. Apokaliptyczny klimat epoki dinozaurów i te katastrofy, które tak bardzo można utożsamić z naszym światem sprawiają, że gra jest zabawna i emocjonująca.
----
Recenzja przy współpracy z wydawnictwem Rebel.
0 komentarze: