Tajniacy Disney to całkiem nowa odsłona dedukcyjnej gry Tajniacy wydawnictwa Rebel, stworzona z myślą o młodszych graczach - ale też o miłośnikach uniwersum Disneya! Ja się do nich zaliczam, zdecydowanie.
W grę zagramy już z ośmiolatkami. W wersji podstawowej tworzymy dwie drużyny co najmniej dwuosobowe (ale im więcej graczy, tym lepiej), lecz jest też tutaj tryb gry dwu- i trzyosobowego.
O co chodzi w grze Tajniacy?
Drogą dedukcji musimy odnaleźć wszystkie skarby należące do naszej drużyny. Wskazówkomistrz będzie nas na nie naprowadzał, ale może to zrobić jednym słowem i jedną cyfrą. Nie wolno mu zdradzać nic poza tym.
Każda drużyna na samym początku wybiera wskazówkomistrza, który siada (razem z tym z przeciwnej drużyny) obok siebie, naprzeciwko reszty. Tylko wskazówkomistrze mają wgląd na karty poniżej. Zdradzają one bowiem te skarby, które dana drużyna musi odkryć, by wygrać. Niebieskie należą do graczy niebieskich, czerwone do czerwonych, a beżowe są neutralne.
Która drużyna pierwsza będzie mieć zakryte wszystkie swoje skarby (czyli bohaterów bajek) - wygrywa!
To nasze pierwsze zetknięcie z serią Tajniacy i w stu procentach udane. Nieźle się przy rozgrywkach bawimy, wytężamy szare komórki próbując wymyśleć jak najlepszą wskazówkę lub odgadując ją. To gra towarzyska, imprezowa, idealna również na rodzinne spotkania. Bo bajki Disneya zna chyba większość! Do rozgrywki potrzebna jest ich podstawowa znajomość, oczywiście to nierealne aby znać wszystkie postacie, ale to absolutnie nie wyklucza z gry. Jednak niewiedza na temat podstaw, na przykład tego, że Elsa to królowa, a pantofelek należy do księżniczki, może utrudnić rozgrywkę. Jednak wydaje mi się, że ze świecą szukać ośmiolatków (i starszych), którzy nie ogarniali by tematu :)
0 komentarze: