Był sobie kosmos wydawnictwa Hipokampus to gra planszowa przeznaczona dla dzieci od 7 roku życia, która należy do gier - jak my to mówimy, ...

Był sobie kosmos - odlotowa gra planszowa!

By | 23:34 Napisz komentarz
Był sobie kosmos wydawnictwa Hipokampus to gra planszowa przeznaczona dla dzieci od 7 roku życia, która należy do gier - jak my to mówimy, długodystansowych. To takie gry, przy których siedzi się dłużej, z kubkiem herbaty i owocami do pochrupania. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia ile czasu zajmują nam partyjki w Kosmos, nigdy tego nie liczyłyśmy. Na pewno kilkadziesiąt minut. Najlepsze jednak w tym wszystkim jest to, że po takiej partyjce Martynka zawsze chce dogrywkę. Pokochała kosmiczne podboje od pierwszej rozgrywki!


 Videorecenzja gry:


W skład gry wchodzi oczywiście plansza, pionki (cztery, które pełnią funkcję kapitanów naszych statków kosmicznych i dwa które są rabusiami i próbują nam utrudniać poruszanie się w przestrzeni kosmicznej), są dwie kostki, bardzo dużo kart, kryształy-próbki i "pojemniki" na pobieranie próbek z planet.


Celem gry jest zebranie próbek z czterech różnych planet i dotarcie z nimi na ziemię. Zadanie utrudniają nam rabusie, którzy próbują nam zwędzić nasze paliwo i posiadane osłony - gracz, który wykonuje ruch rabusiem i uda mu się stanąć na polu zajmowanym przez innego gracza, zabiera mu połowę jego zasobów i dokłada do swoich zbiorów. Paliwo jest nam bardzo w trakcie rozgrywki potrzebne, gdyż tylko dzięki niemu możemy lądować i startować z planet, a także dokować w stacji kosmicznej celem zatankowania naszego statku. Musimy więc zbierać paliwo, które można później wymieniać na równie potrzebne osłony.


O zasadach gry mogłabym pisać i pisać. Myślę, że temat całkowicie wyczerpałam w videorecenzji, dlatego bardzo gorąco zachęcam do obejrzenia. Tam mówię prawdopodobnie wszystko - o odpowiadaniu na pytania, o dokowaniu do stacji, o zbieraniu próbek. Obejrzyj koniecznie film :)


Był sobie kosmos to gra w temacie, który jest mi bliski. W dzieciństwie bardzo się wszechświatem interesowałam, swego czasu nawet chciałam zostać astronomem. Teraz tą fascynacją zaraziłam Martynkę. Mamy w domu ogromny teleskop, przy którym spędzamy sporo czasu obserwując niebo. Mamy masę książek w temacie kosmosu. Do pełni szczęścia brakowało nam już chyba tylko tematycznej gry.
I oto jest - kosmiczna planszówka, przy której spędziłyśmy łącznie już dobrych kilkanaście godzin! A dopiero co swą premierę miała. No ale nie sposób nam się od niej oderwać, na prawdę nie sposób.


Poza świetną rozrywką, gra ta to również potężna dawka wiedzy w temacie wszechświata. Tak jak w poprzednich grach z serii Było Sobie... - nawet jeżeli nie znamy odpowiedzi na pytanie, to przy kolejnym razie możemy już ją pamiętać. I tym sposobem uczymy się, doskonale się przy tym bawiąc.


Bardzo wam polecamy!










-----------



Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: