La Cucaracha  marki Ravensburger to dynamiczna gra z robakiem w roli głównej, w której musimy zrobić wszystko, aby zwabić karalucha do nasze...

La Cucaracha - uciekający karaluch!

By | 20:30 Napisz komentarz
La Cucaracha marki Ravensburger to dynamiczna gra z robakiem w roli głównej, w której musimy zrobić wszystko, aby zwabić karalucha do naszej pułapki!


O grze w filmie:


Aktualne ceny - klik.


Pudełko do gry jest zarazem jej planszą. Przed pierwszą rozgrywką musimy zmontować wszystkie elementy, a później już tylko chowamy żetony, kostkę, robaka i nie trzeba nic innego rozkładać. Nasz karaluch to robot Hexbug Nano, który po włączeniu idzie. Czy też raczej biegnie :)


W robaku wymienia się baterie, robiliśmy to już nie raz, ale gdyby się nam zachciało kolejnego takiego Hexbuga mieć, to można kupić go na sztuki. I nie jest wcale drogi. Tu możesz sprawdzić aktualne ceny robaczków - klik.


Nasza plansza to sztućce, które ustawiamy na jeden z czterech sposobów. Karalucha umieszczamy na samym środku planszy, oczywiście musi on być włączony. I rozpoczynamy grę. Rzucamy kostką i przekręcamy to, co wypadnie - łyżkę, widelec albo nóż. Jeżeli wypadnie znak zapytania, sami decydujemy co chcemy przekręcić.


Musimy tak kombinować i takie sztućce przekręcać, aby karaluch miał szansę wpaść do naszej pułapki. Niestety, pozostali gracze mogą nam drogę blokować, odwracając sztućce tak, że robak nie przejdzie. Wszystkie chwyty dozwolone, oczywiście trzymając się zasad :)


Gdy karaluch wpadnie do naszej pułapki, zdobywamy żeton. I gra rozpoczyna się od początku - ustawiamy wszystkie sztućce w pozycję startową i umieszczamy robaka na środku planszy. Osoba, która jako pierwsza będzie mieć pięć żetonów, wygrywa grę.


La Cucaracha to gra dla 2-4 osób, więc jeśli gramy w mniej niż cztery - nieużywane pułapki blokujemy specjalnie do tego przystosowanymi kartonikami, aby karaluch nie wpadał niepotrzebnie do pułapek, które nie należą obecnie do nikogo.

Gra ma proste zasady, jest nieprzewidywalna, bo nigdy nie wiadomo dokąd karaluch pójdzie, kiedy zawróci czy skręci. Nie mamy na niego żadnego wpływu, naszym celem jest stworzenie sobie drogi do pułapki i czekanie, aż karaluch do niej wpadnie. Ale nigdy długo się na to nie czeka, bo robak porusza się po planszy bardzo szybko. Wskazane jest więc szybkie wykonywanie rzutów kostką i przesuwanie sztućców, aby ewentualnie zablokować mu możliwość wpadnięcia do pułapki przeciwnika, lub otworzyć wejście do swojej gdy będzie się zbliżał :) My uwielbiamy karalucha! Mamy wszystkie gry w których jest on bohaterem i pokażę wam je również w najbliższym czasie. A jeżeli zastanawiacie się od której zacząć - zdecydowanie można od tej. Dostarczy ona sporo emocji, no i zmusza do wysilenia szarych komórek celem ustalenia co obrócić, aby powstała droga do naszej pułapki.





Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: