Panda o imieniu Pudding żyje w edynburskim zoo i ma jedno ogromne marzenie - chciałaby zamieszkać z jakąś rodziną, którą zaopiekowała się ta...

Panda na progu - recenzja książki

By | 09:00 Napisz komentarz
Panda o imieniu Pudding żyje w edynburskim zoo i ma jedno ogromne marzenie - chciałaby zamieszkać z jakąś rodziną, którą zaopiekowała się tak jak jej ulubiona filmowa bohaterka - Mary Poppins. Tak rozpoczyna się niezwykła opowieść Panda na progu.

Panda na progu

Recenzja książki Panda na progu:




Panda na progu

Callum, główny bohater tej historii, nie ma łatwego życia - jest prześladowany przez rówieśników, a jego rodzice wiecznie się kłócą. Chłopiec na urodziny, zamiast wymarzonego prezentu, dostaje coś nietypowego - certyfikat adopcji pandy. Jeszcze się nie spodziewa, że na progu jego domu stanie najprawdziwsza panda. Rodzina nie wierzy własnym oczom, a panda szybko zaczyna wypełniać misję, z którą przybyła. Wkrótce okaże się, jak wiele dobrego i mądrego wniesie w życie rodziny chłopca.

Panda na progu

To zabawna, troszkę zwariowana, ale przy tym poruszająca ważne tematy książka pełna życiowych mądrości. Ilustracje mimo że czarno-białe, są zachwycające. Książka Panda na progu wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się odłożyć na półkę.

Panda na progu

----
Recenzja w ramach współpracy z wydawnictwem Wilga.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.

Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: