Komiksy są super, mam nadzieję że o tym wie już każde dziecko :) Komiksów jest tak ogromna ilość, że bez wątpienia każdy znajdzie coś, co go...

Myszart - arcydzieło wśród komiksów

By | 20:00 Napisz komentarz
Komiksy są super, mam nadzieję że o tym wie już każde dziecko :) Komiksów jest tak ogromna ilość, że bez wątpienia każdy znajdzie coś, co go zainteresuje. Od typowo dziewczęcych, po skierowane do chłopców (choć dla nas książki płci nie mają i sięgamy po wszystkie!). Najwięcej jest oczywiście komiksów neutralnych, a wśród nich są prawdziwe perełki. Jedną z takich perełek jest Myszart od wydawnictwa Egmont.


Videorecenzja:


Myszart jest myszą. Na imię ma Wolfgang i wraz z rodziną mieszka w fortepianie wilka Salieriego, który to jest nadwornym kompozytorem cesarza Austrii. Rodzina Wolfganga jest biedną, mysią rodziną i nie stać ich na zakup fortepianu, dlatego postanowili w nim zamieszkać. Pewnego razu Wolfgang wychodzi z mysiej dziury i zaczyna grać. Skacząc, przelewa na klawisze muzykę, którą słyszał w głowie od dawna. Wychodzi z tego prawdziwe arcydzieło...


Niestety, lub też stety muzyka ta wydostaje się z murów domu wilka i dociera do uszu samego cesarza i jego żony. Wszyscy, którzy ją słyszą są oczarowani. Cesarz myśli, że to Salieri wykonuje ten utwór i rozkazał mu zagrać go na urodzinach swej żony. Niestety, to nie był wilk i ma on teraz nie lada problem. Jak złapać mysz i zmusić ją do zagrania..?


Podstępem łapią Wolfganga. Zostaje on zamknięty w klatce i tak, aby nikt nie widział - skacze po klawiszach na urodzinach cesarzowej i gra... Ale Wolfgang nie jest tam sam - jego mysia rodzina zgromadziła się również na tym koncercie i zrobią teraz wszystko, aby go uratować z łap wilka!


Myszart to komiks, który trzeba znać. Jest piękny, wyjątkowy, niesamowity! Ilustracje czarują. To prawdziwe arcydzieło. Na końcu komiksu są szkice i obrazki stworzone przez ilustratora. Coś fantastycznego! Od Myszarta nie sposób oderwać wzrok. To najpiękniejszy komiks, jaki w życiu widziałam.
I tak, dobrze się kojarzy - z Mozartem...








Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: