To nasze pierwsze zetknięcie z elektrycznym pojazdem, który nie jest samochodem. Pamiętam z czasów nastoletnich, jak pokonywaliśmy dalekie o...

Hulajnoga elektryczna Archos Bolt Jr i nasze perypetie

By | 23:12 Napisz komentarz
To nasze pierwsze zetknięcie z elektrycznym pojazdem, który nie jest samochodem. Pamiętam z czasów nastoletnich, jak pokonywaliśmy dalekie odległości na standardowych hulajnogach - wtedy nikt nie spodziewał się, że wkrótce pojawią się modele w wersji elektrycznej, do jazdy którą nie trzeba będzie używać siły nóg! Dziś mamy taką jedną. Archos Bolt Junior.


 Videorecenzja i test praktyczny:


Hulajnoga z nazwy jest dla dzieci. Czy też bardziej dla młodzieży, bo dopiero po 14 roku życia można z niej korzystać. Z młodszymi na prawdę radzę uważać, bo jest to dość wyrywny sprzęt i rozwija sporą prędkość! Przynajmniej jak dla mnie :) Ale u nas to ja jestem jej głównym użytkownikiem. Ja nią podróżuję i uwielbiam to!


Archos Bolt Junior ma niewielkie, ale grube opony. Nie jest hulajnogą terenową, aczkolwiek po niewybetonowanych drogach też pojedzie. Rozwija prędkość do 12 km/h i można na niej przejechać około 5 km na jednym ładowaniu - i tak faktycznie jest. Kilkukrotnie sprawdzałam aplikacją na telefon odległość, jaką można nią pokonać i zawsze było to między 4.70 a 4.90 km. Później trzeba zrobić przerwę na ładowanie, co trwa około 2 godzin, lub też jechać dalej w standardowy sposób. Aczkolwiek jak dla mnie, do odpychania się nogą od ziemi jest dość ciężka. Trzeba użyć do tego więcej siły niż na standardowej hulajnodze (Archos waży 8kg).


Archos Bolt Jr ma wszystko to, co standardowa hulajnoga czyli podest (szeroki, długi i antypoślizgowy - pokryty materiałem, który przypomina mi trochę papier ścierny. Nogi się po nim nie przesuwają), regulowaną kierownicę, hamulec nożny z lampką, która zaświeca się w trakcie hamowania i lampkę przednią, którą można włączyć.


Regulacja kierownicy jest na tyle duża, że dorosła osoba też wygodnie może się trzymać w trakcie jazdy. Bo trzeba zaznaczyć jeszcze, że hulajnoga ta ma udźwig do 80 kg i spokojnie dorośli poniżej tej wagi również mogą na niej jeździć. I ma nóżkę! Można ją wygodnie postawić na płaskiej powierzchni i nie ma ryzyka, że się nam wywróci.


Serce hulajnogi ukryte jest na jej kierownicy. Gumowany materiał na uchwytach sprawia, że ręce nie ślizgają się a uchwyt jest pewny i mocny. Są tutaj dwie manetki - z lewej strony do hamowania, ta z prawej nadaje hulajnodze prędkości. Jak to działa, o tym w filmie powyżej.


Trzeba także zaznaczyć, że zwolnieniu manetki dodającej gazu, hulajnoga od razu zaczyna zwalniać. Na samym środku znajduje się włącznik i czujnik naładowania akumulatora. Jeśli świecą się wszystkie diody, akumulator jest naładowany maksymalnie. W trakcie jazdy będziemy obserwować jak co jakiś czas po kolei będą one gasnąć, a kiedy ostatnia zacznie nam mrugać oznacza to, że za chwil kilka napęd elektryczny przestanie działać. Trzeba hulajnogę naładować.


Hulajnoga jest świetna! Korzystam z niej bardzo często, a ona po tylu tygodniach nadal doskonale służy i fantastycznie się sprawdza przy pokonywaniu niezbyt dużych odległości. Jest ekologiczna, bo nie trzeba jej tankować :) A co za tym idzie, nie wydziela żadnych szkodliwych substancji do atmosfery. Na nie za długie dystanse wersja Junior sprawdza się genialnie.


Ale jest także wersja zwykła hulajnogi Archos Bolt. Ma zasięg do 10km, można nią rozwinąć prędkość około 20 km/h, a maksymalna waga użytkownika to 100kg. Spójrzcie na nią - klik.



Aktualne ceny - klik.




Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: