Kiedy mama Basi, Janka i Franka zachorowała i z gorączką leżała w łóżku, dzieci bardzo się zaniepokoiły. Tata próbując okiełznać ich pomysły...

Basia i basen - sen to najlepszy lekarz...

By | 23:21 Napisz komentarz
Kiedy mama Basi, Janka i Franka zachorowała i z gorączką leżała w łóżku, dzieci bardzo się zaniepokoiły. Tata próbując okiełznać ich pomysły na zbudzenie mamy, zabrał dzieci na basen. Dzieci nie tylko miło spędzały czas, ale poznały też zasady panujące w tego typu obiektach.


Basię początkowo przeraził ogrom zjeżdżalni, które dostrzegła przed wejściem. Wystające z budynku poskręcane konstrukcje bez wątpienia robią na dzieciach wrażenie. Jednak kiedy przekonała się, że wewnątrz nie ma żadnych olbrzymów, a w basenach można się świetnie bawić, żwawo pobiegła przed siebie. Po czym upadła... Dzieci wysłuchały, dlaczego po basenie nie wolno biegać, a przy okazji dowiedziały się także, czemu nie można chodzić na boso. I że grzybica to nie wyrastające na stopach muchomory.



Basia i basen wydawnictwa Egmont to książka, która oswaja w teorii z tym, co w Aquaparkach można zobaczyć. Pokazuje, że nie trzeba się obawiać wielkich konstrukcji, że mimo iż początkowo może się wydawać że są straszne, okazuje się że świetnie można się na takich zjeżdżalniach bawić. A sen w przypadku choroby, to najlepszy lekarz - dlatego chorej osoby nie należy budzić :)



"Basiowe" ilustracje dodają serii oryginalności - wystarczy spojrzeć na fragment książki i nie znając jej tytułu ani treści, ale także nie widząc głównych bohaterów, od razu wiadomo, że to Basia. Tin uwielbia Basię, każdą nową książkę z tej serii czytamy z przyjemnością i dotychczas na żadnej się nie zawiodłyśmy.



Więcej w videorecenzji:


----------



Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: