Serwis do herbatki to jeden z obowiązkowych wyposażeń kuchni małych dam. U nas w domu jakiś czas temu, właściwie dość dawno, zamieszkał meta...

Zapraszamy na herbatkę

By | 23:17 Napisz komentarz
Serwis do herbatki to jeden z obowiązkowych wyposażeń kuchni małych dam. U nas w domu jakiś czas temu, właściwie dość dawno, zamieszkał metalowy, różowo-babeczkowy marki Elefun. To te zabawki, które kupić można w Biedronkach. Nie był on drogi, w porównaniu do odpowiedników innych firm - wręcz tani. Ale czy warto go kupić..?


Na początku gorąco zachęcam do obejrzenia filmu (na końcu wpisu). Tam bowiem najdokładniej widać, co z metalowymi talerzykami się stało w trakcie wielomiesięcznej zabawy. Nie, oczywiście tragedii nie ma. Nie połamały się, nadal można się nimi świetnie bawić. Niemniej jednak to talerzyki odniosły największy uszczerbek spośród wszystkich elementów zestawu.


Metalowy zestaw do herbatki jest idealny na początek. Nie można go stłuc, nie ma praktycznie opcji aby cokolwiek mu zrobić. Poza tymi drobnymi uszkodzeniami na talerzykach rzecz jasna. Ale przecież tego nawet na pierwszy rzut oka nie widać.


Serwis jest banalnie prosty w utrzymaniu w czystości. Myślę, że spokojnie można by z niego na prawdę jeść i pić. My tego nie praktykujemy - u nas zabawki służą tylko do zabawy, gdyż później Oli chce także inne elementy np zjadać. Ale dla starszych małych dam z pewnością posłuży do spożywania prawdziwych ciasteczek i picia wody czy soku z lalkami i misiami.


Tak więc - czy warto inwestować w zestaw Elefun? Jak najbardziej tak! Nie pamiętam ile on kosztował, internet mówi że były w cenie niecałych 20zł - ale nie wiem, czy to cena pierwsza czy może promocyjna na wyprzedaży. Daj znać, jeśli kojarzysz ile kosztują te zestawy. Niemniej jednak - w porównaniu do ich odpowiedników innych firm, zdecydowanie warto zainteresować się serwisem Elefun. Są one do kupienia w Biedronce przed zimowymi albo wiosennymi Świętami. Obserwuj koniecznie gazetki, bo zbliża się ten czas... :)

Więcej o serwisie do herbatki w videorecenzji:




Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: