Blue Banana to gra, która zdecydowanie przyciąga wzrok opakowaniem. Niebieski banan ani trochę nie sugeruje, o co chodzi w rozgrywce i spra...

Blue Banana - Złap niebieskiego banana!

By | 20:00 Napisz komentarz
Blue Banana to gra, która zdecydowanie przyciąga wzrok opakowaniem. Niebieski banan ani trochę nie sugeruje, o co chodzi w rozgrywce i sprawia, że chce się zajrzeć do środka! Na pudełku przeczytamy, że to szybka gra karciana 10+, widzimy logo Piatnik i dowiemy się, że trzeba tutaj myśleć niestandardowo.


 Videorecenzja:


W pudełku znajdziemy karty, żetony i niebieskiego banana. Jest też oczywiście instrukcja, po którą od razu sięgnęłyśmy i po chwili grałyśmy. Jedna runda, druga, trzecia. Gra z pozoru wydała nam się skomplikowana, ale okazała się fantastyczną rozrywką!


Karty są dwustronne, na każdej stronie mamy inny motyw w kolorze zupełnie do niego nie pasującym. Może to się wydać lekko bez sensu, ale po głębszym przyjrzeniu się odnajdujemy sens tych kart i od razu włącza nam się to niestandardowe myślenie, o którym można było przeczytać na opakowaniu. Żółty flaming? No to szukamy motywu banana i wszystkiego w kolorze różowym! Czarny bakłażan? Zbieramy więc karty w kolorze fioletowym i z motywem kapelusza!


Przed rozpoczęciem gry dokładnie tasujemy wszystkie karty, odkładamy szesnaście przykrywając je kartą z zielonym ptaszkiem, a z reszty tworzymy osiem mniej więcej równych stosów i układamy je w kształt koła. W środku koła leży niebieski banan. Każdy z graczy otrzymuje po jednym małym żetonie i zaczynamy grę. Pierwsza osoba odkrywa dwie karty ze spodu zakrytego stosu. Jeżeli będzie na nich na przykład różowa piłka i czerwona żaba oznacza to, że ze stosów kart leżących w kole musimy zbierać motywy truskawki i flaminga, oraz karty w kolorze pomarańczowym i zielonym - zbieramy motywy i kolory, które są po drugiej stronie wyłożonych kart. Możemy posiłkować się instrukcją, w której są wszystkie motywy w poprawnych kolorach - wtedy łatwiej wyobrazić sobie, co będzie na spodzie karty. Dzieciom zdecydowanie polecam mieć przed sobą instrukcję, ale rodzice niech próbują bez! :)


Rozpoczyna się wyścig. Zbieramy karty w danych kolorach i z określonymi motywami jak najszybciej, bo kto będzie miał ich więcej, ten więcej punktów zdobędzie i może wygrać! Ale trzeba uważać aby się nie pomylić, bo trzeba będzie oddawać karty... Jeżeli widzimy, że nie ma już w kole nic, co pasowałoby do zbieranych kart, łapiemy niebieskiego banana. Osoba, która go weźmie zdobywa karty wyłożone ze stosu szesnastu - o ile oczywiście nie pomyliła się i faktycznie w odpowiednim momencie chwyciła banana.


Przyznam szczerze, że na początku gra wydała nam się trochę skomplikowana, ale jak już pisałam - kilka rozegranych partii i przestała sprawiać trudność nawet ośmiolatce! Teraz już nawet Martynka nie potrzebuje instrukcji do gry. Doskonale rozszyfrowuje, co należy w danej rundzie zbierać. Blue Banana trenuje nasze szare komórki zmuszając je do odwrotnego myślenia, to gra w której trzeba być szybkim, spostrzegawczym, skupić całą swą uwagę na kartach i zbierać je w tempie ekspresowym. A instrukcja skrywa dwa dodatkowe warianty gry dla zaawansowanych graczy, więc wraz ze wzrostem młodych graczy poziom trudności pójdzie w górę! Nie mogę się doczekać :)





Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: