Seria Little Miss od wydawnictwa Egmont

Książeczki z serii Little Miss są dla nas nowością. Znałyśmy te przesympatyczne dziewczynki z ubranek niemowlęcych, ale nie miałam pojęcia że są one bohaterkami książek! Okazuje się, że są i to całej wielkiej kolekcji.

Videorecenzja:

35 książeczek według informacji na tylnej części okładki, każda inna, wyjątkowa, poruszająca inne zagadnienie. W naszej domowej biblioteczce znalazły się Mała Buntowniczka, Mała Uparciuszka i Mała Wstydnisia. Klikając na tytuły przeniesiesz się na stronę wydawnictwa Egmont, gdzie za mniej niż pięć złotych można książeczki z tej serii zakupić.

Mała Buntowniczka mieszkała w Mętlikowie, gdzie wszystko było na odwrót. Robaki żyły na drzewach, a ptaki pod ziemią. Mieszkańcy tego przedziwnego miasteczka mówili na opak: zamiast dzień dobry - do widzenia.

Pewnego razu Pan Radosny zapragnął poznać Buntowniczkę, o której tyle słyszał i zaprosił ją na przyjęcie. Czy przyszła? Oczywiście że tak, ale na opak!

Mała Uparciuszka, jak nie trudno zgadnąć, jest niesamowicie uparta. Kiedy coś sobie postanowi, musi to zrobić. Gdy pewnego razu wsiadła w autobus aby udać się do Pana Siłaczka po jajka, nie zrobiła sobie kompletnie nic z tego, że ten autobus wcale w stronę Siłaczka nie jechał. Była uparta i nie wysiadła, co oczywiście zadziało na jej niekorzyść. Wylądowała w Mrozowie, gdzie przeżyła niekoniecznie fajne dla siebie przygody...

Ale uparta Uparciuszka nie daje za wygraną i jak postanowi, tak być musi. Dotarła do domu Siłaczka i... była dla niego bardzo niemiła.

Mała Wstydnisia to opowieść o chorobliwie nieśmiałej błękitnej mieszkance domku na uboczu, którą przerażało nawet chodzenie do sklepu! Dlatego nigdy tam nie bywała, a wszystko sama sobie wokół domu hodowała. Wstydziła się listonosza, który przyniósł jej zaproszenie na przyjęcie. Na przyjęcie, na które bardzo chciałaby pójść, ale okropnie się wstydziła...

Czy Wstydnisia pokona nieśmiałość, odważy się i pójdzie?

Seria Little Miss to fantastyczne książeczki stworzone dla dzieci w wieku przedszkolnym, ale spodobają się także młodszym. Oliwka pokochała przygody wesołych, kolorowych dziewczynek. Każda książeczka kończy się morałem, a dziewczynki mogą się utożsamiać z bohaterkami. Nasza Oli to taka mała wstydnisia, Tin to buntowniczka pełną gębą, a z uparciuszki obie coś w sobie mają. No i nie sposób nie wspomnieć o bajecznie kolorowych ilustracjach - również dzięki nim książeczki niesamowicie miło się czyta.

----------

www.egmont.pl

Powiązane: dla przedszkolaka książka Little Miss i Mr Men Roger Hargreaves wydawnictwo Egmont