Gumiaczki chcą do domu, bo idzie jesień, a Gumiaczki bez dwóch zdań lubią domowe ciepełko. Możesz je zabrać do swojego domu zupełnie za darmo! Jeżeli masz kartę Extra Club i tankujesz na stacji Circle K albo Statoil, a w Twoje auto wleje się co najmniej 25 litrów paliwa, dostaniesz figurkę. Ale dostaniesz ją także, jeśli skorzystasz z myjni samochodowej lub zrobisz zakupy na stacji za minimum 10 złotych.
Ale co to właściwie są te Gumiaczki?
Poza tym, że wyglądają przesłodko i nie sposób się im oprzeć, one pełnią ważne funkcje w życiu dziecka. Można je rozkładać na części pierwsze, a później składać od nowa. Są malutkie, więc doskonale ćwiczą precyzję dziecięcych rączek. Gumiaczki mogą zamieszkać w domku dla lalek czy innych figurek - Tin i Oli w swych zbiorach mają niejeden taki, więc Gumiaczki swój pokój w jednym z nich dostały. Można się nimi bawić jak każdymi innymi figurkami. Ale to nadal nie wszystko. Gumiaczki to takie gumki do mazania. One ścierają ołówek z kartki!
Po rozłożeniu na czynniki pierwsze są tutaj dość małe elementy, dlatego nie są one przeznaczone dla dzieci poniżej 3 roku życia.
Ale jestem pewna, że nie tylko dziecięce serduszka Gumiaczki skradną. Moje serce skradł najbardziej miś w sweterku. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia!
Gumiaczkowa akcja trwa do 11 października 2017, lub do wyczerpania zapasów.
Więcej o Gumiaczkach w filmie:
A tutaj film z otwierania Gumiaczków:
0 komentarze: