Lokomotywa to jeden z najbardziej znanych wierszy Tuwima, który doczekał się bardzo wielu wydań. Ale w takiej wersji jeszcze go nie widzie...

Uff jak gorąco... - czyli recenzja gry Lokomotywa PUFI

By | 23:12 Napisz komentarz
Lokomotywa to jeden z najbardziej znanych wierszy Tuwima, który doczekał się bardzo wielu wydań. Ale w takiej wersji jeszcze go nie widzieliście!


Wydawnictwo GRAiMY połączyło wiersz z grą. Gra ta trochę przypomina memory, z pozoru wydaje się łatwa, jednak można sobie według własnych potrzeb tak udoskonalać, czy też umilać rozgrywkę, że nieprędko się ona znudzi.



PUFI to Pamięciowa Układanka wzbogacona Fabułą oraz Ilustracjami o tematyce nawiązującej do treści wybranego utworu. To gra inna niż wszystkie. Przeznaczona dla dzieci powyżej 4 roku życia, jednak myślę że nawet trzylatek dałby sobie radę z uproszczoną jej wersją.



W grze chodzi o to, aby ułożyć całą lokomotywę. Odnaleźć wszystkie wagoniki w tym samym kolorze, a dodatkowo odkryć jednocześnie dwa kartoniki specjalne. Wygrywa ten, kto pierwszy to zrobi.


Na początku jednak musimy pomieszać i porozkładać kartoniki tak, aby nie było widać co się na nich znajduje. Grę rozpoczyna najmłodszy gracz. Odkrywa dwa kartoniki...


I teraz tak - gdy gramy we dwójkę, układamy po dwie lokomotywy (są cztery w różnych kolorach). Gdy w trójkę, wtedy jeden komplet chowamy do pudełka, lub też dla utrudnienia zostawiamy go i po prostu nikt tego koloru nie zbiera, zostaje on zakrywany na środku. Istotną kwestią jest zapamiętanie położenia kartoników dodatkowych, gdyż musimy je jednocześnie odkryć gdy będziemy mieć już cały pociąg złożony. I ubiec w tym innych graczy! A zaznaczyć trzeba, że wszyscy widzą kto co odkrywa, bo trzeba te kartoniki tak odwracać by każdy mógł zobaczyć.


Rozgrywka jest bardzo dynamiczna. Gra doskonale ćwiczy pamięć i koncentrację, a także spostrzegawczość. To taka fajniejsza, bo wzbogacona wersja memory :)


Lokomotywa wykonana jest bardzo dobrze, kartoniki są sztywne, nie wyginają się, przetrwa długie godziny grania, a nawet pewnie niejedno dziecko. Jako że Martynka na pamięć zna ten wiersz Tuwima, bardzo często w nią gramy w rytm powtarzanych wersów. Za każdym razem zabawa jest świetna!






Zapraszam także na videorecenzję, w której co nieco o grze mówimy i pokazujemy, jak się w nią gra:


____
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu GRAiMY.
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: