To nie jest bajka dla malutkich dzieci. Choć jest bez wątpienia cudowna, to jednak wątek zjadania Trolli może być zbyt trudny dla niektórych...

Bajkownik: Trolle

By | 23:19 Napisz komentarz
To nie jest bajka dla malutkich dzieci. Choć jest bez wątpienia cudowna, to jednak wątek zjadania Trolli może być zbyt trudny dla niektórych. Choć żaden Troll na oczach małego widza zjedzony nie zostaje!


Trolle to historia małych kolorowych stworków, które mieszkając w trollowym drzewie są regularnie zjadane przez olbrzymich Bergenów. To znaczy były zjadane dotychczas - bo w momencie kiedy bajka się rozpoczyna, Trolle przystępują do ucieczki. Ucieczki, która się powiodła - nareszcie stały się wolne!

Dwadzieścia lat później księżniczka Poppy wraz ze swymi barwnymi przyjaciółmi organizuje imprezę z okazji wyzwolenia Trolli. Imprezę huczną i głośną, która zdradzi ich położenie... Kilku jej przyjaciół zostaje złapanych przez Bergenkę, a ona udaje im się na ratunek.

Jednak nie wszystko idzie po jej myśli. Sprawy się jeszcze bardziej komplikują, gdy w łapska Bergenów trafia reszta małych stworków. Wkrótce książę Gryzek ma zjeść jednego z nich, aby zaznać szczęścia. Bo po to właśnie Bergeni jedli Trolle - aby poznać, co to szczęście. Oczywiście tego nie zrobi, bo zda sobie sprawę, że faktycznie był szczęśliwy u boku Brydzi - zakochanej w nim bez pamięci małej Bergenki, która aby zdobyć jego uwagę z pomocą Poppy przemieniła się w kogoś, kim nie jest. Trolle uzmysłowiły Bergenom, że prawdziwe szczęście jest w nich. I że czasem potrzebujemy tylko kogoś, kto to szczęście pomoże uwolnić. Bo tak na prawdę to każdy może być szczęśliwy...

Trolle to bajka, która Tinci strasznie przypadła do gustu. Ciężko stwierdzić, czy to przez te kolorowe stworki, czy przez piosenki które ekspresowo wpadają w ucho, czy przez fabułę, która wciąga - bo pragniemy się dowiedzieć, czy Poppy uratuje współtowarzyszy, czy Brydzia poniesie konsekwencje swego zachowania, czy Bergeni odnajdą wreszcie szczęście...
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: