"Martynika i Biała Wyspa" tak dobitnie przedstawia naszą rzeczywistość. W pogoni za pieniądzem, karierą, niejednokrotnie nie ma s...

Martynika i Biała Wyspa

By | 14:56 2 komentarzy
"Martynika i Biała Wyspa" tak dobitnie przedstawia naszą rzeczywistość. W pogoni za pieniądzem, karierą, niejednokrotnie nie ma się czasu ani ochoty na spełnianie niektórych z dziecięcych marzeń.


Martynika na urodziny pragnie dostać psa. Małego szczeniaczka, którym mogłaby się opiekować, z którym mogłaby się po szkole bawić. Niestety, rodzice zawsze twierdzili że nie mogą pozwolić sobie na czworonoga, bo ciągle nie ma ich w domu i pies musiałby siedzieć sam.

Możecie sobie wyobrazić, jak ogromna była jej radość gdy w urodzinowy poranek obudziło ją ciche szczekanie. I jak wielkie było rozczarowanie, gdy okazało się, że to nie jest prawdziwy pies, tylko zabawka. Kolejna - bo przecież zabawek ma mnóstwo. I ciągle dostaje nowe, a ona wcale ich nie chce, nie cieszą jej, nie bawi się nimi.


Martynika we śnie trafia na Białą Wyspę. Widzi białe pola i rzeki, białe drogi i mnóstwo białych domków. Przeżywa na tej wyspie wiele przygód, stawia czoła problemom mieszkańców.









Książka z pewnością przypadnie do gustu starszym dzieciom.

____
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Zysk i Spółka.
Nowszy post Starszy post Strona główna

2 komentarze:

  1. Mój synek jest jeszcze za mały na to aby rozumieć książki ale za jakiś czas z pewnością będę mu czytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My zaczęłyśmy czytać stosunkowo późno, pomimo że od pierwszych miesięcy otaczałam nas książeczkami dla dzieci, Martynka nie chciała ich słuchać :)) Na szczęście to się w końcu zmieniło i teraz nie ma dnia bez książki

      Usuń