Podobno nigdy nie jest za wcześnie na naukę języka angielskiego. Ja jednak wychodzę z założenia, że nie ma co przesadzać. W szkole jest okej...

Ilustrowany słownik angielsko-polski

By | 22:55 Napisz komentarz
Podobno nigdy nie jest za wcześnie na naukę języka angielskiego. Ja jednak wychodzę z założenia, że nie ma co przesadzać. W szkole jest okej. Nie zapisałabym mojego przedszkolaka na angielski, ale że mają go w przedszkolu, uczy się. Poprzez zabawę, ale zawsze coś tam w główce zostaje.


Jednak nie trzeba wcale chodzić do przedszkola, by z językiem angielskim mieć styczność. Wystarczy włączyć bajki. Gdy się dobrze trafi i poleci Dora, nasz maluch mimowolnie osłuchuje się z angielskim. A później dopytuje. A jak po angielsku będzie to, albo tamto?


U nas zainteresowanie angielskim jest dość duże. Dlatego wiedziałam, że słownik ilustrowany będzie strzałem w dziesiątkę!


Przeznaczony jest on dla dzieci w wieku szkolnym i wtedy myślę, że powinien być punktem obowiązkowym w dziecięcej biblioteczce. Słownik angielsko-polski lub też w innym języku jakiego dziecko się uczy. Moim zdaniem to bardzo ułatwi naukę.


Po książce oprowadza nas Kevin. Poznajemy jego rodzinę, jego dom, a także jego codzienność. A wszystko bardzo czytelnie przedstawione i oczywiście w języku angielskim.



Dużym plusem słownika jest to, że pod każdym wyrazem zapisana została jego wymowa. Pamiętam że w początkach nauki angielskiego miałam problem z tym, jak się pewne rzeczy powinno wymawiać, wiadomo iż najlepiej jest się osłuchać z tym, ale ten sposób także pozwoli bardziej się do prawidłowej wymowy zbliżyć.



Ilustrowany słownik jest niezwykle kolorowy, pełen szczegółów i bardzo ciekawie został skonstruowany. Każda plansza dotyczy innego tematu i każda pełna jest nowych słów.








Na końcu książki znajdziemy tłumaczenie wierszyków występujących na wybranych stronach, a także słownik polsko-angielski, dzięki czemu bez trudu odnajdziemy interesujące nas słowo.




W chwili obecnej słownik jest u nas używany jak Picture Book. Gdy go weźmiecie w ręce i zagłębicie się w jego wnętrze, zrozumiecie dlaczego :) Bardzo mi się podoba sposób, w jaki został wykonany. I wiem, że gdy Martynka pójdzie do szkoły, będzie jej służył przez długie lata.


Do słownika dołączona jest płyta, która zdecydowanie jeszcze bardziej ułatwia naukę języka.


Więcej informacji w videorecenzji:


____
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Siedmioróg.
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: