Zabawki z serii Little People są u nas stosunkowo od niedawna. Już gdy Tin była mała zwróciłam uwagę na nie, ale jakoś tak wtedy wyszło że w...

Zapraszamy na lody! - recenzja kawiarni Little People

By | 23:22 Napisz komentarz
Zabawki z serii Little People są u nas stosunkowo od niedawna. Już gdy Tin była mała zwróciłam uwagę na nie, ale jakoś tak wtedy wyszło że w końcu nic nie kupiliśmy. Prawdopodobnie do wszystkiego trzeba dojrzeć :) I tym sposobem Oli wraz z dużą już Tin, lecz nadal lubiącą się figurkami bawić, są właścicielkami trzech zestawów z serii. Póki co. I na początek zapraszamy na recenzję kawiarni.


Kawiarnia Little People to najmniejszy zestaw z tej serii jaki posiadamy, na chwilę obecną także cieszący się najmniejszym zainteresowaniem Oli, która to wiekowo w ramy tych zabawek się wpisuje, bo Tin nie wliczam ona wszystkie uwielbia tak samo. Nie jest on interaktywny, nic tutaj nie gra, nie mówi, co ma miejsce w pozostałych zestawach które mamy. I prawdopodobnie przez to Oli nie wykazuje takiego zainteresowania nim. Ale dorośnie do kawiarni, wiem to na pewno.


Co znajduje się w zestawie, widać na zdjęciach więc pomińmy tą kwestię. Skupmy się na jakości wykonania. To bardzo istotna sprawa w przypadku zabawek dla dzieci poniżej trzech lat zwłaszcza, a Little People są przeznaczone już dla półtoraroczniaków. I wykonanie tych zabawek jest perfekcyjne. Na najwyższym poziomie. Można nimi rzucać, kopać przypadkiem, nadepnąć nawet, a one nic... Ani śladu nie mają. Tzn no wiesz, wszystko w granicach rozsądku. Zakładam, że nikt dorosły po zabawkach dziecięcych nie depta, bo być może gdyby jakoś niefortunnie nadepnął, to by połamał. U nas to dziewczyny testują zabawki, nie oszczędzają ich ani trochę i ta oto kawiarnia ich szaleńcze zabawy przetrwała. Za jakiś czas pojawi się wpis o tym, w jaki sposób są u nas testowane zabawki, śledź nas na FB to nie przegapisz publikacji :)


Kawiarnia jest kolorowa i ma wszystko to, co potrzebne do odgrywania scenek zakupowych. Jest kasa fiskalna, lada za którą znajduje się cały pakiet lodów, automat z posypkami jak to Tin mówi, jest stolik i krzesełka przy których można spożywać zakupione wcześniej porcje lodowe. Jest tu też świetny sposób łączenia ze sobą poszczególnych zestawów, dzięki czemu można stworzyć wielkie miasto Little People.




Moim zdaniem kawiarnia jest fajnym zestawem, choć z tych co posiadamy najmniej atrakcyjnym dla Oli, ale gdy zacznie ona się bawić w odgrywanie scenek z Tin, to będzie z niego korzystać pewnie równie chętnie co starsza siostra. Tin bowiem uwielbia wszelakie domki, sklepiki i inne zabawki przestrzenne, w których można się bawić figurkami.

Więcej o zabawce w videorecenzji, a jej cenę sprawdzić możesz tu - KLIK.



Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: