Lulu i Nelson: Kierunek Afryka to pierwszy tom nowej serii komiksowej - historia jedenastoletniej dziewczynki, córki treserów Lwów, na którą spadły straszne wydarzenia...
Recenzja komiksu:
>> sprawdź ceny <<
Akcja dzieje się w latach sześćdziesiątych. Lulu wychowała się z lwami w cyrkowym wozie, gdyż jej rodzice od wielu lat je tresowali i występowali na cyrkowej arenie. Dziewczynka marzy, by pójść w ich ślady. Podczas pewnego przedstawienia ma miejsce wypadek - lew zabija mamę dziewczynki. Oczywiście lew ponosi za to karę (jak możemy przeczytać, za zabicie tresera lwy są pozbawiane życia lub w najlepszym razie oddawane do zoo). Czarna seria zdarzeń niestety ma swą kontynuację, podczas burzy piorun powoduje pożar, w którym ginie reszta lwów. Lulu jest załamana. Gdy się dowiaduje, że lwy żyją w Afryce, postanawia się tam udać i złapać jakiegoś, by móc zostać treserką...
Przyznam, że gdy czytałam komiks, byłam w szoku. Moim zdaniem nie jest on przeznaczony dla dzieci, za dużo złych rzeczy się tutaj dzieje - w dalszej jego części dziewczynka z ojcem znajdą się w Afryce, gdzie Lulu zetknie się z rasizmem, a jej tata trafi za kratki. Podobno nastolatka dzięki poznanemu tam chłopcu zacznie inaczej patrzeć na lwy i na ich tresurę, więc czekamy na drugi tom i zobaczymy, jak ta historia się potoczy.
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Egmont.
0 komentarze: